Jasełka Pogorzel

„Kto nie widział, niech żałuje” – tak jednym zdaniem można byłoby określić jasełka, które 8 stycznia 2012 roku w świetlicy wiejskiej w Ulatowie Pogorzeli wystawiły dzieci z tutejszej szkoły.
Sama historia jasełek osadzona była w baśniowej scenerii. Dziewczynka z zapałkami, Czerwony Kapturek, Kopciuszek, Jaś i Małgosia, Pinokio i wiele innych bajkowych postaci podawały publiczności receptę na zło i cierpienie. Ukazywały drogę prawego i godnego życia. Kazały wierzyć, że dobro i uczciwość w życiu będą nagrodzone.
W przedstawieniu nie zabrakło oczywiście Józefa z Maryją, którzy dziękowali przybyłym za hojne dary i zapraszali do wspólnego kolędowania przy żłóbku bożej dzieciny.
Zebranych mieszkańców wsi i przyjezdnych gości ujęły i wzruszyły głosy małych śpiewaków oraz piękne dekoracje i stroje aktorów.
Przedstawienie jasełkowe pod hasłem „A Betlejem to my sami…” było doskonałą formą zabawy. Pozwoliło dzieciom na wyrażenie twórczej ekspresji, uczyło pracy w grupie, odpowiedzialności a także pozwoliło zrozumieć tajemnicę Bożego Narodzenia.
To dobrze wykonana praca wychowawcza, która w około 130 osobowej widowni wzbudziła refleksję i wiele pozytywnych emocji.
Małgorzata Gadomska